sobota, 3 października 2015

*7*

Dylan

Wczorajsza dziewczyna była wspaniała i nawet nie miałem takiego wielkiego kaca. Obudziłem się w dobrym humorze. Uznałem, że chyba muszę spędzić z Su więcej czasu może to sprawi, że w końcu nikt nam nie przeszkodzi. Ta dziewczyna ciągle siedziała w mojej głowie. Piękna blondi o smukłym ciele. W pierwszej chwili myślałem o jakiejś imprezie albo o barze, ale wcześniej jak szliśmy w takie miejsca to nam późnej przeszkadzano. Uznałem za tem, że można się spotkać u mnie. Jakieś alkochole itd. ale najpierw dobry horror. Lubię przytulać wystraszone dziewczyny. Zastanawiałem się co zrobić z John'em, ostatnio był jakiś nie w sosie. Zadzwoniłem do Sue
-Hej piękna. Dzisiaj u mnie o 20 i weź jakąś koleżankę- rozłączyłem się i nie chciałem jej powiedzieć co planuje. Miałem tylko nadzieję, że nie waźnie swojej współlokatorki bo się załamię. Usiadłem przy laptopie i zacząłem poszukiwać jakiegoś dobrego horroru. W międzyczasie wrócił John
-Załatwiłem ci na wieczór laske. Najpierw trochę je ppstraszymy horrorem, a potem będzie z górki
-Mogłeś chociaż mnie spytać
-Nie marudź
-Nie marudze. Po prostu nie czuje się dzisiaj najlepiej
-Już nie raz miałeś kaca. Powinieneś się przyzwyczaić
-No nie to- burknął, a potem padł na łóżko wziął telefon i słuchawki. Włączył jakąś muzykę tak głośno, że nawet ja słyszałem jej dzwięk. Westchnąłem tylko. Wtedy przypomniałem sobie, że Su nie wie gdzie mieszkam. Szybko napisałem jej sms-a z adresem i spowrotem wróciłem do poszukiwania horroru. W końcu jakiś wybrałem ściągnąłem go by późnej się nie zacinał. John nadal leżał na łóżku, więc nic nie mówiąc wyszedłem do sklepu po jakiś popcorn i alkochole przy okazji wstąpiłem na jakiś obiad. Wróciłem oo pół godzinie. Z takimi wydatkami to ja będę musiał pracę znaleźć. Już od jakiegoś czasu o tym myślałem przy okazji mógłbym zaoszczędzić na aparat, a może i na jakieś mieszkanie niedaleko z własnym pokojem. Miałem do przyjścia dziewczyn jeszcze trochę czasu, więc zajrzałem do internetu w poszukiwaniu pracy, nie było sensu tego zwlekać. Jedyne co znalazłem pomijając zbieranie kup zwierzaków to praca kelnera. Postanowiłem tam zajrzeć w poniedziałek płacą była nie najgorsza, więc może to wypali. Usłyszałem pukanie do drzwi na mojej twarzy od razu pojawił się uśmiech rzuciłem John'a poduszką te  w pierwszej chwili spojrzał na mnje tępo. Wczesnej nie pomyślałem, że spał ale w końcu przez parę godzin wogule się nie ruszył to by pasowało. Ściągnął słuchawki i przeniósł się na kanapę bez słowa. Włączył też telewizor. Ja otworzyłem drzwi w ich produ stanęła piękna blondi od razu ją do siebie przyciągnąłem i pocałowałem. Gdy się od niej odezwałem mina trochę mi zrzedła jednak przyszła z współlokatorką. Zrobiłem jednak dobrą mine by nie poszła sobie zabierając Su
-Mam nadzieję, że lubicie horrory- powiedziałem
-To zależy jakie
-Takie byś się do mmie przytulała kotku- uśmiechnął em się zawadiasko i zrobiłem im miejsce by mogły wejść. John zdążył przynieść alkochole i popcorn- tak wiec John Su Su John i...?- spojrzałem na drugą dziewczynę
-Rose- odpowiedziała współlokatorka Su
-A no wiec Rose John i tak dalej. Siadajcie- Su usiadła pierwsza od razu się do niej przysiadłem a ona oparła się o mnie. Rose nie miała wyjścia i przysiadła się obok Johna... film się zaczął

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz